sobota, 28 kwietnia 2012

z Zaynem


 Dzisiaj mijają 3 miesiące odkąd chodzisz z Zaynem. Jesteście szczęśliwą parą. Bardzo się kochacie na te różne sposoby. Postanowiliście wraz z przyjaciółmi wybrać się do klubu. Świetnie się bawiliście. Prawie cały czas szalałaś na parkiecie ze swoim chłopakiem. W czasie wolnych piosenek przytulaliście się i całowaliście a w czasie tych żywszych tańczyliście jak jakaś dzicz.
 Zayn poszedł zapalić, a ty w tym czasie poszłaś zamówić sobie drinka. Trochę ci tam zeszło, bo zagadałaś się z przyjaciółką. Kiedy wróciłaś zastał się nie miły widok. Twój chłopak lizał się z jakąś suką. Łzy napłynęły ci do oczu. Jedyne co chciałaś zrobić to uciec daleko stąd. Ale pierwsze co zrobiłaś to podeszłaś do chłopaka i strzeliłaś mu 'turbo liścia XD' widziałaś, że zbytnio nie przejął się tym co zrobiłaś. Pociągnął dziewczynę za rękę i gdzieś z nią poszedł. w tym samym momencie się rozbeczłaś jak małe dziecko i wybiegłaś z klubu. Widocznie nikt nie zauważył, że wyszłaś, bo nikt do ciebie nie dzwonił ani po ciebie nie wychodził. Byłaś tak wkurzona na Zayna, że nie miałaś najmniejszej ochoty na niego patrzeć. Siedziałaś jeszcze troche na ławce a jak się już trochę uspokoiłaś poszłaś do hotelu w którym akurat nocowaliście. Niestety pokój dzieliłaś z Zaynem . Spakowałaś się i zamówiłaś taksówkę. Nikt jeszcze nie wrócił więc spokojnie wyszłaś i wróciłaś do domu do Londynu, bo tymczasowo byliście w Birmingham .      Droga zleciała ci bardzo szybko . Zanim się obejrzałaś byłaś już na miejscu. Był ranek. Nikt do ciebie nie dzwonił. Było ci przykro, że nawet najlepsza przyjaciółka nie martwiła się twoją nieobecnością. Rodzice bardzo miło cię przyjęli i wysłuchali tego co im powiedziałaś. Potem poszłaś się przespać trochę do swojego dawnego pokoju, bo od dłuższego czasu mieszkałaś z One Direction. Na ścianach miałaś pełno ich plakatów. Nie mogłaś patrzeć na twarz Zayna. Zamknęłaś oczy i zanim się zorientowałaś zasnęłaś. Spałaś chyba 3 godz. jak się obudziałaś obok ciebie siedział Zayn z bukietem kwiatów . Kiedy tylko go zobaczyłaś przypomniała ci się cała ta sytuacja.
- [t.i] ja nie chciałem. Przepraszam. - powiedział Zayn
Nic nie odpowiadałaś. Byłaś tak na niego wściekła.
- pomiędzy nami nic nie zaszło.. Przysięgam! Proszę wybacz mi.! Nie wiem co we mnie wstąpiło - mówił ze łzami w oczach. - [T.I.] ja cię KOCHAM. Rozumiesz. Kocham tylko Ciebie. Zrozum . Proszę!
- Myślisz, że ot tak ci przebacze? Przyjdziesz z kwiatami trochę pogadasz i będzie ok? ja nie mam pewności że między wami nic nie było. Sam fakt, że się z nią lizałeś. Jeszcze potem widziałeś, że to zobaczyłam to poszedłeś  z nią gdzieś. Rozumiesz, że mnie zraniłeś? - mówiłaś przez płacz
Zapadła cisza . Chłopak nie wiedział co powiedzieć. Po długim czasie spytał
- Czyli z nami koniec?
Nie wiedziałaś co powiedzieć. Nie chciałaś mówić TAK, ale też nie chciałaś mówić NIE..
- Nie wiem..- odpowiedziałaś niepewnie. - Zayn. Zrozum Kocham cię, ale ciężko będzie mi zapomnieć tego co się wczoraj wydarzyło..
- Czyli mam jeszcze jakąś szansę? - spytał z lekkim uśmiechem
Nie odpowiadałaś. po chwili sie odezwałaś.
- powinieneś już iść.
- tak idę. do zobaczenia. kocham cię. Pamiętaj.. Przepraszam - powiedział smutny.
 Wyszedł a ty się robeczalaś i wtuliłaś do poduszki . W tym czasie dużo zrozumiałaś. Między innymi to, że potrafisz przebaczyć Zaynowi i że go bardzo kochasz. Napisałaś mu sms'a ' Zayn spotkajmy się w tym parku co po raz pierwszy. Będę w tym samym miejscu za 20 minut.'  po chwili dostałaś odpowiedź ' czekam. do zobaczenia ' . Ogarnęłaś się i po 10 minutach wyszłaś. kolejne 10 minut zajęło ci dotarcie do parku. Z daleka już spostrzegłaś sylwetkę chłopaka. Pomachałaś mu krzycząc ' Hej Zayn.! Muszę ci coś powiedzieć!' w tym samym momencie usłyszałaś pisk opon i poczułaś jak zatrzymuje się na tobie samchód.  Usłyszałaś tylko głośny krzyk Zayna ' [T.I] uważaj! ' i zrobiło ci się ciemno przed oczmi. Na chwilę, się przebudziłaś. Byłaś chyba w szpitalu. Chciałaś otworzyć oczy lecz nie mogłaś. Nie miałaś siły. Czułaś jak Zayn czule pocałował cię w usta i trzymał cię cały czas za rękę. Udało ci się tylko powiedzieć 'Zayn ja cię kocham. Proszę nie odchodź' nic więcej już nie mogłaś powiedzieć. Znów zrobiło ci się czarno przed oczami. Ale już nic nie czułaś ani nic nie słyszałaś . Umarłaś.
 Zayn prawie cały czas siedział przy tobie. Nie wytrzymywał z tęsknoty za tobą . Pewnego dnia idąc na cmentarz z dużą prędkością udeżył w niego samochód. Umarł. Byliście szczęśliwi w niebie. Bardzo się kochaliście.
________________________________


Nie umiem pisać smutnych.
Nie jest najgorszy chyba.;)
Liczę na komentarze .


Natala.♥

niedziela, 22 kwietnia 2012

z całym 1D.♥

 Tak w końcu nadszedł ten upragniony dzień. Razem ze swoją najlepszą przyjaciółką [I.T.P] wyjeżdżacie na 2 tygodnie do Londynu. Trochę się boicie. Nikogo tam nie znacie.
- [T.I] pośpiesz się! Za godz masz samolot! - krzyczała do ciebie mama - [I.T.P] już czeka!
- Musiałam jeszcze raz wszystko sprawdzić. Jestem już gotowa. Jedźmy! - krzyczałaś zbiegając ze schodów.
- Gotowa na przygodę życia? - spytała twoja przyjaciółka.
- Pewnie.! - odpowiedziałaś z uśmiechem.
 Bo jakiś 30 minutach dotarliście na lotnisko . Na szczęście nie było korków w mieście. Ledwo zdążyłyście na odprawę. Pożegnałyście się z mamami  i poszłyście do samolotu
- My zawsze wszędzie musimy się spieszyć? - spytałaś przyjaciółki zajmując miejsca w samolocie.
- Hahaha. Taki to nasz urok - odparła
 Zajęłyście miejsca. Lot minął wam bardzo szybko. Gadałyście o tym jak fajnie byłoby spotkać wasz ulubiony zpespół One Direction i o wielu innych rzeczach. Kiedy już wylądowaliście serce zaczęło ci mocniej bić. Mimo to, że wszystko miałyście pewne i dokładnie zaplanowane to i tak bardzo się bałaś. Czekała już na was taksówka więc udałyście się do hotelu. Był przepiękny.
- Widzisz. Opłacało się zbierać tyle lat pieniądze żeby tu przyjechać. - powiedziała twoja przyjaciółka.
- Noooo...... - mówiłaś tak jak byś nie wierzyła, że tu jesteś. - To chyba sen! Weź mnie uszczypnij..Albo nie.. Jest pięknie.XD Niech tak zostanie.
 Rozpakowałyście się. Było już dość późno więc poszłyście spać. Nie wiedzieć czemu obudziłaś sięo 7:30.
Ale czułaś się wyspana więc poszłaś się ogarnąć i po 8 byłaś już gotowa. W czasie kiedy ty się ogarniałaś obudziła się twoja przyjaciółka. O 10 wyszłyście.. Pierwsze co postanowiłyście zrobić to pójść na zakupy. Chodziłyście po sklepach jakieś 5 godz. Ale zato nakupowałyście sobie masę ubrań. Zaraz potem udałyście się do Milk Shake City. Oczywiście kupiłyście Shake One Direction. jak obiecałyście innym Directionkom zrobiłyście twitcama w MSC .;) Naprawdę dużo osób was oglądało, co wam się nigdy jeszcze nie zdarzyło. W pewnym momencie chłopcy z One Direction dosiedli się do was nie widziałyście jak weszli.. Siedziałyście z minami WTF?! jakąś minute, a dopiero potem ogarnęłyście, ze serio się do was dosiedli..
- Yyy przepraszamy, że nie spytaliśmy, ale możemy się dosiąść - spytał Liam
- jaaasneee - odpowiedziałyście mega zadowolone
- Niall jestem.;) - powiedział z uśmiechem blondas.
- A ja Harry - wtrącił lokowaty
- Liam .- uśmiechnął się
- a Ja Zayn a to Louis .- powiedział mulat
- wiemy. - powiedziałaś z banenem na ryjcu. - Ja jestem [T.I], a to jest moja przyjaciółka [I.T.P] .
- Miło nam - odpowiedzieli chórem
- Nam teeż. - powiedziała twoja przyjaciółka. - dacie nam swoje autografy..? - wyciągnęła wasze płyty, które miała akurat w torebce.
- jesteście naszymi fankami? - Spytał Zayn
- Pewnie, że podpiszemy . - Wtrącił Lou
- Tak Directionki z Polski. - odpowiedziałaś.
 Podpisali wam płyty i zaraz po tym spytał Liam
- Co robicie ?- mówił lukając na laptopa
- A twitcama. Obiecałyśmy, ze jak tu będziemy to zrobimy. - odpowiedziała twoja przyjaciółka.
- Ejjjj [I.T.P] patrz ile nas ogląda!. Łał aż 50 000 . Pewnie dzięki chłopakom - mówiłaś z bananem na ryjcu do swojej przyjaciółki.
- Łaaał. - odpowiedziała zdziwiona.
- Może do nas dołączycie? - spytałaś
- Pewnie! - powiedział Niall za wszyskich
  Długo jeszcze siedzieliście w MSC i świetnie się bawiliście. Później chłopacy zaprosili was do siebie tam dalej się wygłupialiście.  Następnego dnia odprowadzili was po Londynie.  te dwa tygodnie były najwspanialszymi dniami waszego życia. W dzień wyjazdu chłopcy obiecali, ze was odwiedzą. Kiedy już byłyście w Polsce to jak obiecali  pare razy was odwiedzili, a gdy skończyłyście 20 lat przeprowadziłyście się na stałe do Londynu. Byliście najlepszymi przyjaciółmi!

______________________________

Mam nadzieję, że się spodoba.;)
A Tak przy okzaji bardzo dziękujemy za ponad 1000 wyświetleń.;)

Proszę komentujcie nasze imaginy. Nawet nie wiecie ile to nam daje.;)

Natala.♥

sobota, 21 kwietnia 2012

Z Liamem

       Włączcie ♥

     Właśnie chłopak cię rzucił . Byłaś z nim bardzo szczęśliwa a on potraktował cie jak nic niewartego śmiecia . Żeby ochłonąć wybrałaś się na spacer po Londynie . Zanim się obejrzałaś już było ciemno i zimno bo była zima . Zaszłaś tak daleko że zalazłaś się na moście .  Postanowiłaś się zatrzymać i przemyśleć wszystko jeszcze raz . Stanęłaś przy barierce i patrzyłaś przed sobie lub w wodę . Nagle przy tobie stanął jakiś chłopak .
- Wiem że ci ciężko, a nawet nie wyobrażasz jak mi ciężko patrzeć na ciebie w takim stanie . - Powiedział patrząc na ciebie . Nie chciałaś żeby ktoś widział cie w takim stanie więc po prostu poszłaś dalej przed siebie nie zwracając uwagi kto jest tym tajemniczym chłopakiem . Gdy zobaczył że odchodzisz szybko chwycił cię za rękę i obrócił w jego stronę . Spojrzałaś na niego i dostrzegłaś twojego przyjaciela -  Liama .
- Liam ? Co ty tu robisz ? - powiedziałaś załamanym głosem i zalana łzami .
- Po prostu jestem - Przytulił cię do sobie chłopak .
-Ale jak sie tu znalazłeś ? - dopytywałaś .
-Szłem za tobą . Nie zauważyłaś  ? 
-Nie. Ale dziękuje cie że jesteś takim przyjacielem . - powierzyłaś lekko się uśmiechając .Nagle chłopak cię przestał przytulać i odszedł do barierki . - Coś się stało ? -Nie wiedziałaś co się dzieje .
-Bo chodzi o to , że nie chce już tego wszystkiego przed tobą ukrywać . Odkąd cie poznałem zawsze liczyłem na coś więcej , ale nie chciałem ci przeszkadzać w tym niby szczęściu które on ci dawał . Teraz muszę ci wyznać co tak naprawdę do ciebie czuje . To naprawdę nie jest krótkie zauroczenie lecz prawdziwa miłość . Nie chce żebyś pomyślała że wykorzystuje ta sytuacje do tego .. - słuchając tego łzy jeszcze raz spływały ci po policzkach lecz tym razem dwa razy mocniej . Przerwałaś mu i dokończyłaś ...
-Ale przecież ty wykorzystujesz to . Myślisz , że jak przyjdziesz tu i wyznasz mi miłość będzie wszystko w porządku ? Jak tak to sie ostro mylisz . Utrudniasz mi tą cała sytuacje jeszcze bardziej . - Złapałaś się za głowę i poprawiłaś włosy do tyłu .Oparłaś się także o barierkę i patrzyłaś w dół .
-Ale to wcale nie tak . Chce porostu wiedzieć czy ty czujesz to samo to co ja .. - Powiedział przytulając cie a ty jego rękę odepchnęłaś .
-Jeśli chcesz usłyszeć prawdę to proszę : Tak , może kiedyś albo  teraz cię kocham , lub kochałem ,a le po tej chorej sytuacji z twoja dziewczyna , myślałam że to ty mnie nie kochasz i zrezygnowałam i związałam się z Tomem tylko dlatego żebyś był zazdrosny lecz potem to się przerodził w lekkie zaroszenie lecz to nie to i musieliśmy zrezygnować z siebie . I tak naprawdę to chyba zerwaliśmy przez ... ciebie . Więc moja odpowiedz brzy tak - Tak kocham cie i nigdy nie przestałam i nieprzestane . - Liam stał jak wryty nie mogąc uwierzyć w to co powiedziałaś . Ty stałaś i z opuszczonym wzrokiem płakałaś .
-Od tej pory będziesz tylko moja. Obiecuje że nigdy cię nie zostawię . Będę cię chronił jak najcenniejszej rzeczy na świecie. Nigdy cie nie opuszce . - Przytulił cię mocno a ty wtuliłaś się i zamknęłaś oczy i poczułaś że to właśnie ta chwila może być najcudowniejszą w całym twoim życiu , że od tej pory może się wszystko ułożyć. Nagle wszystko stało się tak proste .
-Dziękuje ci za to że jesteś - powiedziałaś nie puszczając go nawet na sekundę .
-Ja ci także . - Staliście tak bez słów .Nasuwała się myśl -   po co słowo jak liczą się czynny i gesty .
      Od tamtej pory Liam nie odstępował cię na krok . Każdą wasza wolną sekundę spędzaliście razem .

Koniec . 

________________________________

Mam nadzieje że się podoba : ))

Agata ♥

piątek, 20 kwietnia 2012

Z Louisem

   Jest sobota, piękna pogoda , więc postanowiłaś przejechać się i pojechać do twojej cioci która mieszkała niedaleko Londynu .
   Ubrałaś się w krótkie spodenki i bejsbolówkę . Wzięłaś kluczyki i torbę i ruszyłaś w stronę samochodu .Mieszkasz niedaleko centrum więc szybko zajęło Ci dojechanie do nie go . Nagle pojawiło się czerwone światło . Szybko zahamowałaś i poczułaś mocne uderzenie dochodzące z tyłu samochodu . Po szybkim ochłonięciu , wyszłaś nagle z samochodu i podeszłaś to tego co w ciebie wjechał . Stanęłaś przed jego samochodem i zaczęłaś się wydzierać .
-Jak ty jeździsz idioto .!! - Zaczęłaś wykrzykiwać , ale ludzie się na ciebie patrzeli lecz nie przestawałaś .
Nagle ktoś wyszedł , a ty przestałaś patrzałaś zawstydzona i było ci głupio .  Nie mogłąś uwierzyć że ten gościu który w ciebie wjechał to LOUIS TOMLISON. On potrzedł do ciebie i  powiedział :
- Bardzo mi przykro , no ale ty też mogłaś jechać lepiej .- powiedział z lekka pogardą i cwaniackim uśmieszkiem .
- Ja ?! Ja ?1  To ja zawiniłam ?! Ty .. - ale zatrzymałaś się i nie miałaś ochoty już się z nim sprzeczać . Nagle odeszłaś i sięgnęłaś po telefon . Zadzwoniłaś po swojego ubezpieczyciela i holownik , który zabierze samochód do warsztatu . Stałaś oparta o auto ze złością w oczach  . Poczułaś rękę na swoim ramieniu  , tak to był on , nawet nie miałaś ochoty na niego patrzeć ..
- Ejj przepraszam , tam mi sie zdaje albo się myślę że to była moja wina .. -  powiedział , parząc Ci w oczy . Nic nie odpowiedziałaś . - Może mogę Ci to jakoś wynagrodzić ? - spytał . Ty nadal stałaś oburzona .. - No przepraszam wybaczysz mi ? Naprawdę przepraszam .. Może na przeprosiny wybierzesz się zemną na kawę ? - uśmiechnął się a ty nie mogłaś już dalej się na niego gniewać .
- No dobra wybaczam , a co do tej kawy to z chęcią tylko poczekam na holownik - odwzajemniłaś uśmiech i razem poczekaliście .

* W kawiarni

- Wiesz naprawdę przepraszam za to  - powiedział spuszczając głowę lecz nadal trzymając na buzi lekki uśmiech na twarzy .
- Naprawdę już się nie gniewam , a poza tym może to i dobrze że to zrobiłeś w końcu jakby to się by nie zdarzyło byśmy się nie poznali . - uśmiechałaś się , popijając szejka i zarumieniając sie.
Louis bez zawahania przybliżył krzesło do twojego , chwycił twój podbródek i pocałował .
-Faktycznie , jakby się to nie zdarzyło bym cie nie spotkał i nie przeżyłbym tak wspaniałego pocałunku jak teraz. - Powiedział to patrząc ci w oczy .
    Od tamtej pory spotykacie się regularnie i jesteście szczęśliwa parą .

A jakby ktoś interesował się losem cioci to jest cała i zdrowa tylko zastanawia się czemu [T.I] jeździ samochodem jej brata , ale to już poza nasza bajką ... Zagadka jak dotąd nie została rozwiązana przez twoja ciocie ...


__________________________________________

Jakiś tam jest . : )) Przepraszam że nic w tym tygodniu nie pisałam ale nadrobię top w weekend i w tygodniu bo są testy ^_^  Mam nadzieje że się podoba ale mi osobiście to tak średnio .
 Ale i tam mam nadzieje że dobrze sie czytało :))

Agata ♥

środa, 18 kwietnia 2012

Z Niallem

 Pokłóciłaś się dzisiaj z matką, matka mówiła że cię nienawidzi i inne przykre rzeczy. Ojciec umarł jak miałaś 8 lat. Wściekła wybiegłaś z domu założyłaś słuchawki i poszłaś w stronę parku. Kiedy doszłaś do swojego ulubionego miejsca usiadłaś pod drzewem i schowałaś słuchawki. Siedziałaś w ciszy rozmyślałaś i przy czym płakałaś.. Nie rozumiałaś czemu ciągle kłócisz się z matką. Długo nad tym myślałaś. Nagle usłyszałaś, że ktoś gra twoją ulubioną piosenkę zespołu One Direction 'More Than This' . Szukałaś wzrokiem źródła dźwięku. Zobaczyłaś, że kawałek od ciebie na ławce siedzi jakaś osoba. Było ciemno więc dokładnie nie widziałaś. Nasłuchiwałaś się pięknej melodii. Nagle zobaczyłaś, ze ta osoba idzie w twoją stronę. Nie miałaś ochoty nigdzie iść więc zostałaś, ale strasznie się bałaś. Kiedy osoba stała już niedaleko ciebie zobaczyłaś że jest to chłopak z twojego ulubionego zespołu Niall Horan i patrzy na ciebie smutnym wzrokiem.
- Cześć. Jestem Niall. Coś się stało? Może mogę ci pomóc?- powiedział ze smutkiem Niall
- Hej. [T.I] Miło mi. Nic się nie stało- otarłaś łzy z policzków.- Przepraszam pewnie wyglądam okropnie.
- Przestań. Wyglądasz przepięknie. Widzę, że potrzebujesz się komuś wygadać. Możesz mi zaufać - powiedział chłopak
Spojrzałaś się na chłopaka i wasze oczy się spotkały. Zobaczyłaś, że chłopak jest smutny. Zależało mu na tobie. Uświadomiłaś sobie, że jak się komuś wygadasz będzie lepiej. Opowiedziałaś chłopakowi o tym co wydarzyło się w twoim życiu. O tym kim jesteś dla twojej matki jak ona cię traktuje i o swoich planach na przyszłość. Popłakałaś się opowiadając mu o tym. Chłopak miał oczy napełnione łzami. Przybliżył się do ciebie i delikatnie otarł łzy z twojej twarzy. Nagle rozpadał się deszcz. Chłopak przybliżył się do ciebie i czule cię pocałował, a ty odwzajemniłaś ten pocałunek. Spełniło się twoje marzenie.. Pierwszy pocałunek i to nadodatek w deszczu. Chłopak zaprosił cię do siebie. Tan zapoznał cię z resztą zespołu. Byli naprawdę bardzo fajni. Długo z nimi rozmawiałaś. Dochodziła godz 1:00 . Chłopcy zaproponowali ci abyś została u nich na noc. Wolałaś najpierw skontaktować się z matką. Często się kłóciłyście i czasem naprawdę niemiłe słowa padały podczas waszych kłótni, ale mimo to strasznie ją kochałaś ona ciebie chyba też. Nie chciałaś żeby się o ciebie martwiła więc napisałaś do niej 'jeśli pozwolisz przenocuję u znajomych. muszę troche odpocząć, ale i tak cię kocham xx' na co po chwili dostałaś odpowiedź ' nie wiem co znów we mnie wstąpiło. bardzo cię przepraszam kochanie.muszę coś z sobą zrobić. nie mogę cię tak ranić. rozumiem dobranoc. xx'  taką wiadomość od matki słyszałaś nie raz, ale poprawy nie widać. Mimo to strasznie ją kochałaś. Przecież to twoja matka. Niall zaprowadził cię do swojego pokoju. Wzięłaś szybki prysznic chłopak pożyczył ci swoją koszulkę i jakieś spodenki więc miałaś w czym spać. Byłaś jemu bardzo wdzięczna za pomoc. Nawet się nie zorientowałaś a zasnęłaś w jego łóżku.
Rano obudziłaś się około 6. Nikogo nie było w pokoju. Poszłaś się ogarnąć do łazienki. I po jakiś 30 minutach zeszłaś na dół. Nialla nigdzie nie było. Na stole zobaczyłaś kartke na której pisało:
[T.I]
Widziałem, że się rozbudzałaś więc pewnie już nie śpisz. Poszedłem na małe zakupy . zaraz będę . 
                                                                                                                         Niall. xx

Usiadłaś w salonie i rozmyślałaś nad przyszłością. Przeszkodził ci w tym Niall. Podszedł do ciebie od tyłu i zaczął czule całować cię po całej szyji. Nie słyszałaś nawet kiedy przyszedł. Chłopak stanął przed tobą z małym pudełeczkiem w ręku. Zaśpiewał nieznaną ci lecz naprawdę piękną piosenkę. Najbardziej utkwiły ci słowa I love you forever
-Napisałem to dla ciebie.. Kocham cię. Naprawdę mi na tobie zależy.- powiedział nieśmiale chłopak i podarował ci pudełeczko, w którym był piękny złoty naszyjnik a na serduszku było wyryte Twój Niall.
Uśmiechnęłaś się do chłopaka i namiętnie go pocałowałaś.
- Dziękuję jest przepiękny. Tak Zostanę twoją dziewczyną. kocham cię!
Od tej pory byliście szczęśliwą parą. Świetnie się dogadywaliście i zamieszkaliście razem. Codziennie dziękowałaś Bogu za to że masz takiego chłopaka, o którym marzą miliony dziewczyn na całym świecie, a on był tylko twój.  Bardzo się kochaliście w ten i inny sposób.

____________________________________

Długi. To chyba dobrze, ale właśnie nie wiem czy jest dobry .
Znów ja daję, bo była umowa ja z Niallem i Zaynem a Agatka z Lou Liamem i Harrym.;) i później na odwrót. xx
Proszę niech każdy zostawi komentarz.;)

Natala. ♥

wtorek, 17 kwietnia 2012

Z Zaynem

 Pojechałaś na wakacje z rodzicami do Hiszpanii. Dzisiaj rano przylecieliście więc to był twój pierwszy dzień tutaj. Rozpakowaliście się i poszliście zwiedzić okolice. Dzień zleciał ci bardzo szybko. Namówiłaś rodziców i puścili cię wieczorem na imprezę na plaży. Ubrałaś się raczej na luzie. Nie chciałaś zwracać na siebie większej uwagi. Zamówiłaś drinka i usiadłaś z boku przyglądając się różnym ludziom. Zauważyłaś, że ludzie są czymś strasznie podekscytowani. Podeszłaś bliżej żeby ogarnąć o co chodzi i zobaczyłaś że na scenę wchodzą członkowie twojego ulubionego zespołu Harry, Liam, Zayn, Louis i Niall. Cieszyłaś się, że udało ci się namówić rodziców na tą imprezę. Udało ci się przepchać i stanęłaś przed sceną. Świetnie się bawiłaś przy ich piosenkach. Zauważyłaś, ze Zayn cały czas na Ciebie zerka. Nie wiedziałaś za bardzo o co mu chodzi. Przyszła kolej na More Than This. To była twoja ulubiona piosenka. Miałaś z nią wiele wspomnień, na których myśl zbierały ci się w oczach łzy. Zayn który cię już od dłuższego czasu obserwował zauważył to i śpiewając swoją część podszedł do ciebie złapał cię za rękę i śpiewał patrząc ci prosto w oczy. Czułaś, że wszyscy się na Ciebie patrzą. Po tej piosence chłopak już nic takiego nie odwalił, ale co chwilę na ciebie zerkał dając ci znać żebyś nie szła. Po zakończonym koncercie Liam Harry Lou i Niall poszli się bawić lecz Zayn znikł ci z oczu. Wypiłaś jeszcze kilka drinków i poszłaś się bawić. W pewnym momencie poczułaś jak ktoś cię złapał za rękę i pociągnął za sobą. Nie wiedziałaś kto to. Dopiero po chwili zorientowałaś się, że to Zayn. Usiedliście nad brzegiem.
- Jak masz na imię - spytał.
- [T.I], a ty Zayn wiem.;) - odpowiedziałaś z uśmiechem.
- Wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia?- spytał Zayn spoglądając na ciebie nieśmiałym wzrokiem.
- Od teraz tak - odpowiedziałaś patrząc chłopakowi w oczy.
 Zazwyczaj byłaś nieśmiała. Gdyby nie to, że byłaś lekko nawalona to na pewno byś tego nie powiedziała.
Zayn spojrzał ci czule w oczy złapał twój podbródek i niepewnie cię pocałował.
W tym samym czasie zadzwonił twój telefon. Lekko zdenerwowana tym, że zadzwonił akurat w takim momencie odebrałaś go.
-Halo?- powiedziałaś
- No córcia wracaj do domku! Jutro czeka nas ciężki dzień.- usłyszałaś głos mamy
- zaaraaazz.. - powiedziałaś po czym mama się rozłączyła.
- Wiesz Zayn.. Miło było, ale ja naprawdę muszę już lecieć.. Jak się spóźnię to mama mnie już więcej nie puści wieczorem. Przepraszam - powiedziałaś ze smutkiem na twarzy.
- Szkoda. Pozwól że cię odprowadzę. - odpowiedział Zayn.
W drodze powrotnej opowiadaliście o sobie. Lecz nadszedł czas że doszliście pod twój pokój. Chłopak złapał cię za podbródek spojrzał czule w oczy i namiętnie pocałował. Odwzajemniłaś pocałunek, a gdy się od siebie odessaliście jako najszczęsliwszą osoba na ziemi położyłaś się spać.
 Od tej pory przez najbliższe dwa tygodnie ( bo tyle byłaś w Hiszpanii) spotykaliście się. Chłopak przedstawił cię swoim przyjaciołom a ty jego swoim rodzicom. Byliście naprawdę szczęśliwą parą. Został ci miesiąc do 18 urodzin więc ten czas jakoś przetrwaliście, a tydzień po urodziłaś przeprowadziłaś się do chłopaka. Bardzo się Kochaliście.

________________________________________

Nie wiem czy jest dobry.XD
Coś czuję, że się nie udał.. Miał być smutny ale nie umiem.;P Więc dałam taki.;)

Natala. ♥

poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Z Harrym

    Jesteś początkującą aktorką . Twój menażer załatwił ci casting do teledysku One Direction - Na Na Na . Dostałaś role . Byłaś strasznie podekscytowana ponieważ to twoja pierwsza 'rola' i jesteś ich wielką fanką.
     Pierwszy dzień :
Dostałaś wskazówki od reżysera co masz robić i jak się zachowywać .  Fabuła klipu miała się opierać na przygotowaniu się do imprezy dziewczyny z którą chodzi jeden z członków zespołu . Nie wiedziałaś jednak kto to będzie miałaś się dopiero dowiedzieć jutro przy pierwszych zdjęciach . Ten dzień spędziłaś na przymierzaniu strojów i zapoznawaniem się z planem zdjęciowym .
     Drugi dzień :
Ledwo co przyszłaś na plan, ponieważ całą noc nie spałaś bo dręczyło cię mnóstwo pytań : Jacy oni są ? Kto będzie tym chłopakiem ? I wiele innych . Zobaczyłaś reżysera i spytałaś się co ma robić a on wysłał cię do makijażystki i stylistki .  Umalowana i przebrana poszłaś na plan i czekałaś aż ktoś cię zawoła . W miedzy czasie postanowiłaś wybrać się do bufetu bo nic rano jeszcze nie jadłaś . Sięgnęłaś po pączka i się obróciłaś i nagle wpadłaś na Harrego Styllesa . Nie mogłaś własnym oczom uwierzyć choć byłaś przygotowana na bo wiedziałaś że bez tego się nie obejdzie .
-Hej . Jestem Harry . A ty jesteś ta dziewczyna z którą będę się z nią 'chodził ' ? - Uśmiechnął się szarmancko Była to dość krępująca sytuacja ponieważ byłaś brudna pączkiem którego w dalszym ciągu trzymałaś pączka w buzi .
- Hej . Jetem [ T.I .] Tak to chyba ja . - Uśmiechnęłaś i  wyciągnęłaś pączka z buzi .
- Chyba ? - Spytał , śmiejąc się pod nosem .
-Yyyyy . Nie , nie . Na pewno .  - powiedziałaś zawstydzona i zapatrzona w jego oczy .
- Kończysz tego pączka ? - powiedział nabijając sie z ciebie .
-Tak, tak - powiedziałaś spuszczając wzrok , ale okratkiem dalej spoglądałaś na niego .
-Chodź przedstawię cię reszcie chłopaków  .
- Dobrze - szczęśliwa poszłaś razem z nim .W tym samym momencie skończyłaś jeść pączka .
- Hej [ T.I.] - Przedstawiłaś się . Po tobie przedstawiła sie reszta .i nagle usłyszeliście :
'Uwaga poproszę wszystkich na plan '   Po tych słowach poszyłaś razem z chłopakami na zawołane miejsce .
-Więc witam was na planie teledysku One direction do piosenki 'Na na na ' . Życzę nam miłej współpracy i zabawy . - Wszyscy zaczęli klaskać i zabrali się do swojej roboty.
Pierwszą sceną kręciliście w ' twoim pokoju ' . Miałaś udawać że przygotowujesz się do imprezy którą urządza twój chłopak z kumplami - w tym przypadku był to Harry z reszta chłopaków . Pierwsze zdjęcia minęły ci szybko . Do drugiej musiałaś się już przebrać . W tej scenie  miałaś przyjść na imprezę i szukać Harrego , który nie wiadomo gdzie był . Później okazało się ze jest na scenie z One direction . A ty przyglądasz się występowi z uśmiechem i czekasz tylko az chłopak podejdzie do ciebie i zaśpiewa jeden fragment  piosenki .
Więc natrzedł ten moment - Harry przybliżył się . Jedną ręką trzymał mikrofon a w drugiej twoja dłoń  . Ty stałaś zawstydzona , skończył swój tekst i spojrzał ci głęboko w oczy i już miał zabrzmieć tekst ' CIĘCIE ' ale nagle reżyser krzyknął coś innego :
-Stać ! - powiedział z podekscytowaniem .
Wszystkie oczy zwróciły się na mężczyznę. Stałaś jak wryta i czekałaś co powie reżyser .
- Mam świetny pomysł . ! Chcę abyście na koniec sie pocałowali , ale nie tak udawanie ale prawdziwy , czuły . - mówił to tak jakby normalnie odkrywał Amerykę .
-Cooo ?! - odpowiedziałaś równo z Harrym .
Nie chciałaś sie z nim całować w końcu znacie sie dopiero od 2 godz. Ale praca to praca .
Nagraliście ta samą scenę jeszcze raz . I nadszedł czas pocałunku . Harry zbliżył się do ciebie kończąc swoja solówkę . Byłaś strasznie zdenerwowana . Przed pocałunkiem usłyszałaś tylko jak z jego ust padają słowa ' Nie bój się ' . Swoją ręką podtrzymywał twój podbródek i wasze usta się zbliżyły . Czułaś się jak w niebie . Po pocałunku spojrzeliście się na siebie i uśmiechnęliście . Ukradkiem oczy zobaczyłaś jak chłopaki uśmiechali się do siebie podejrzliwie .
       Ocknęłaś się a Harry zaproponował ci pierwsza randkę , a ty się zgodziłaś . Od tamtej pory tworzysz z Harrym szczęśliwą parę .


_______________________

Trochę się rozpisałam . :)) Mam nadzieję że wam się spodoba : D

Agata ♥

niedziela, 15 kwietnia 2012

Ogłoszenie :))

Cześć!.;) Na wstępie dziękujemy wam za miłe komentarze, wsparcie i oglądalność.;)
jeśli chcecie dedykacje na imagina, czy jeśli macie jakieś pomysły i chcecie abyśmy o tym napisały albo chcecie abyśmy opublikowały waszego imagina to żaden problem.;)  Albo może chcecie być informowania.!;) To po prostu piszcie !;)

Agata&Nastalia

sobota, 14 kwietnia 2012

Witamy.;)

Hej.;) Tak na sam początek wam tu się przedstawimy.;) Agata i Natalia.;)  Jesteśmy fankami One Direction. Wpadłyśmy na pomysł żeby pisać imaginy.;) Znajdą się także +18 ;) Liczymy na komentarze, które zachęcą nas do działania.;)