Masz 18 lat i mieszkasz z mamą i jej nowym mężem w Gdańsku. Twój ojciec przeprowadził się do Londynu. Co wakacje do niego jeździłaś, ale mając 15 lat przestałaś, bo matka próbowała wykręcać cię ze spotkań z ojcem, o uważała, że ojciec będzie namawiał cię na taniec. Bardzo kochałaś tańczyć, ale matka kazała ci zostać lekarzem. Nie póbowała nawet cię słuchać kiedy mówiłaś jej że kochasz taczyć, że to jest to co chcesz rouić w życiu. Olewała to. Miałaś być lekarzem i koniec.
W dzień zakończenia roku szkolnego zaczęłaś się pakować, bo miałaś w końcu spędzić wakacje z ojcem. Bardzo się za nim stęskniłaś . Pakowałaś się na całe 2 miesiące, a więc troszke ciuszków musiałaś wziąć. Przypadkowo wpadł ci w ręce stary album z twoich ostatniego pobuty w Londynie.. tym z przed 3 lat. Przeglądałaś go i w pewnym momencie zakęrciła ci się łza w oku. Było tam twoje i Harrego zdjęcie, na którym całował cię. Miał on wtedy 16 lat. Przypomniało ci się jak przeżywał castingi to programu x factor. To ty namówiłaś go do pójścia do programu. byliście parą jakiś rok. A potem tak się przejął swoją karierą, że chyba o tobie zapomniał. Nie raz próbowałaś się z nim kontaktować, ale numer telefonu był już nieaktualny a konta internetowe oblężone przez fanów, a więc nie miałaś nawet najmniejszych szans. Teraz nawet nie miałaś najmniejszej nadzieji, że uda ci się z nim spotkać. Z tego co wiedziałaś byli aktualnie w trasie. Odłożyłaś album do walizki. Coś tknęło cię aby go ze sobą zabrać. Dokończyłaś pakowanie i udałaś się do domu na kolację. Nie miałaś na nic ochoty. Wykąpałaś się i udałaś się pod kołderkę. Następnego dnia wstałaś o 8 ogarnęłaś się, sprawdziłaś walizkę i o 10:30 wyjechałaś z mamą z domu. Pożegnałaś się z nią na lotniksu i o 12 byłaś już w samolocie. Lot minął ci bardzo przyjemnie, słuchałaś muzyki i troszeczkę spałaś. Kiedy wylądowałaś pierwsze co zaczęłaś szukać w tłumie ludzi swojego ojca. Rozpoznałaś go po kapeluszu, który zawsze zakładał ay odróżnić się z tłumu. Bardzo się ucieszyłaś na jego widok. Rzuciłaś się mu w ramiona, a w drodze do domu dużo rozmawialiście. Ojciec poruszył temat Harrego, Opowiedziałaś mu o wszystkim, a on spokojnie wysłuchał. Powiedział ci, że właśnie cały zespół mieszka niedaleko domu ojca. Okazało się, że to twój ojciec się przeprowadził . Miał nową dziewczynę, a tak właściwie to narzeczoną. Lubiłaś ją. Była całkiem fajna. Kiedy dojechaliście przywitałaś się i poszłaś się odświeżyć. Potem rozpakowałaś się, a w pokoju było mnóstwo twoich i Harrego zdjęć. Nic się nie zmieniło. a patrząc na te zdjęcia rozpłakałaś się. Było ci przykro, że tak po prostu o tobie zapomniał. Był już wieczór, ale postanowiłaś pójść do parku troszkę pobiegać. Znałaś te okolice, bo często tu bywałaś z Harrym, było to miejsce waszych spotkań.. Bo męczącym biegu usiadłaś na schodach przed domem. Było ciemno, ale księżyc bardzo ładnie oświetlał ogródek i oczko wodne wyglądało bardzo ładnie. Po chwili usłyszałaś nadjeżdżający samochód do domu naprzeciwko. Zobaczyłaś, że tam był Harry.
- a więc tu oni mieszkają. - powiedziałaś sama do siebie.
Zobaczyłaś, że odwrócili się w swoją stronę. Udawałaś, że cię to nie rusza. Po chwili usłyszałaś, że jeden z nich wypowiedział twoje imię. To nie był Harry, ale przypuszczałaś że Niall. po chwili cała piątka podeszła do ciebie.
- Heeeeeeeeeeeeeeej. Jestem Niall .. A ty nowa sąsiadka ?! - powiedział blondyn
- Hej. Jestem [TI] przyjechałam do ojca na wakacje.
- Ja jestem Louis, to jest Liam, Zayn, a to Harry. Nigdy wcześniej ciebie nie widzieliśmy, a twój tata mieszka tu już jakieś 2 lata - powiedział Lou.
- Tak wiem.. Słyszałam o was. A jakoś tak wyszło. Mój tata mieszkał kiedyś dość daleko stąd więc pewnie dlatego- odpowiedziałaś
- Haha. Harry zna twojego tate. Dziwne, że cieie nie zna.. Nie Harry ? - powiedział Lou.
- Widzisz. - powiedziałaś
- Noooo - powiedział niepewnie Harry.
- A ile będziesz w Londynie? - spytał Liam
- Całe wakacje, czyli 2 miesiące.
- oooo długo. - powiedział Zayn
- Czy ja wiem. Dobra ja będę leciała już chłodno się robi.
- Okej paaa! - krzyknęli wszyscy prócz Hazzy. Dyskretnie dał ci do zrozumienia abyś została chwilę. chłopcy już poszli a ty usiadłaś na huśtawce w ogrodzie i po chwili przyszedł Hazza.
- hej. przepraszam, że się do ciebie nie odzywałem.. Myślałem, że już ci n mnie nie zależy. To prawda? - spytał
- Nie. Po tym jak stałeś się sławny po prostu mnie olałeś, a teraz co ? - spytałaś, ze łzami w oczach.
- [TI] Ja cię kocham!
- .....
- Przepraszam.. Naprawdę.. Cały ten czas myślałem o tobie.. Myślałem że nie odzywałaś się bo po prostu zapomniałaś.
- Harry. Nie da się zapomnieć. Nie wiesz jak mi było przykro.. Zmieniłeś numer strony oblężone przez fanki. i jak tu się skontaktować? Z czasem po prostu zrozumiałam, że między nami nigdy już nic nie będzie..
- Przepraszam.. Będzie tak jak dawniej. Proszę.. Cholernie mi na tobie zależy. KOCHAM CIĘ. Proszę chodź ze mną. - powiedział po czym delikatnie musnął twoje wargi.
- Kocham cię Harry.. Cieszę się, że jest już jak dawniej..
- ja też. - powiedział z bananem na twarzy. Złapał cię w pasie i zakręcił cię w koło. Potem namiętnie się pocałował.
Jeszcze trochę siedzieliście na huśtawce w ogrodzie.. Dochodziła 2 w nocy.
- Wiesz co.. Ja już będę zwijał. Jest już późno, a ty pewnie zmęczona podróżą.
- No dobrze. Do zobaczenia jutro!
- aaaaaa żebym nie zapomniał. Masz tu mój nr. Tylko pamiętaj ściśle tajne!
- ah no okej. - powiedziałaś śmiejąc się
wymieniliście się aktualnymi numerami i rozeszliście się. Przebrałaś się i położyłaś spać. Byłaś bardzo szczęśliwa. Dopiero do ciebie dochodziło, że jesteś z Harrym Stylesem i że łatwo nie będzie.. Ale i tak byłaś bardzo szczęśliwa.
____________________________________________________________________
Hejj. Kolejny imagin napisany. Przyznam że nie za bardzo nie chciało mi się pisać i spędziłam nad tym jakiś tydzień. Codziennie po troszkę i jest. Sama powiem że mi się nie za bardzo podoba. Pewnie jak by był pisany za jednym razem byłby bardziej ogarnięty. Ciężko było mi się za to zabrać, ale mam w planach dodać z Louisem, Zaynem, Niallem i Liamem jakoś tak do wyjazdu na wakacje.;) Mam nadzieję, że pomysły przyjdą, a jeśli macie jakieś pomysły i chcielibyście żeby je wykorzystać bardzo proszę o propozycje.
Agatka coś ostatnio nie dodaje.. Miejmy nadzieję, ze szybko do nas powróci, bo sama nie dam rady.;) Jeszcze raz przepraszam, że tak długo nas nie było. Wakacje się zbliżają, a więc więcej czasu.;)
a i jeszcze jedno.
Tu i teraz pozdrawiam Adrianne. Jesteś naprawdę wspaniała . Uwielbiam cię SIOSTRO ♥
PROSIMY KOMENTUJCIE.
TO MOTYWUJE.
Okej. To tyle. Pozdrawiam.
Natala ♥